,

RÓŻĘ CI NIOSĘ, MATKO RÓŻAŃCOWA

Mamy jesień. Nad polami i łąkami Godowa snują się październikowe mgły, gdzieniegdzie widać „babie lato”. Wokół panuje urokliwa jesienna cisza.

Ale jest w tym wszystkim coś, co rozświetla długie jesienne wieczory – to światło modlitwy różańcowej, która płynie
z naszego kościoła, z naszych domów i spacerowych szlaków wprost ku niebu. W tym roku szczególnie błagamy Maryję
o pokój.

Jak wspaniała jest tradycja tej modlitwy! Ta modlitwa, to niczym najpiękniejsze róże składane przez nas przed tron Maryi. Modlitwa „Zdrowaś, Maryjo”… Różaniec, czyli wieniec róż… Nazwa ta wywodzi się ze Średniowiecza. Kwiaty od zawsze symbolizują najpiękniejsze uczucia i cechy. W wielu utworach można znaleźć skierowane do Maryi wezwanie: „Witaj, Różo”. Widziano w Niej różę bez kolców – wolną od każdego grzechu, od grzechu pierworodnego.

Święty Ludwik Maria Grignion de Montfort porównał różaniec do złożonej natury człowieka, który ma zarówno ciało,
jak i duszę. Ciało różańca stanowią modlitwy słowne i paciorki, duszę z kolei kontemplacja tajemnic różańcowych.
W tej modlitwie jest nasza siła i nadzieja.

Różaniec od zawsze jednoczył wiernych. Odmawiamy go sami w domu, ale też w grupach modlitewnych. Wyjątkowo jednoczy rodziny i przyjaciół. Jest nieodłącznym towarzyszem i w smutku i w radości. To - jak powiedział Święty Ojciec Pio - walka bronią, która nikogo nie krzywdzi, a przynosi tyle dobra.

W wielu objawieniach sama Matka Boża wskazała modlitwę różańcową, jako najbardziej potrzebną ludzkości. W Lourdes
w 1858 roku Maryja miała długi sznur różańca na ramieniu. W roku 1917 w Fatimie, Matka Boża zachęcała, aby odmawiać różaniec codziennie. W polskim Gietrzwałdzie kilkakrotnie prosiła o modlitwę różańcową. Pierwsze słowa, które wypowiedziała wtedy, to : „Życzę sobie, abyście codziennie odmawiali różaniec”. Maryja poprzez swoją prośbę ukazuje, że modlitwa różańcowa jest szczególnie skuteczna, gdyż jest ona lekarstwem na wszelkie choroby duszy i ciała.

W czasach II wojny światowej, w obozowych barakach, różaniec stawał się dla ludzi siłą i bronią. Także tam powstawały kółka różańcowe.

Wczoraj w Kościele Świętym wspominaliśmy Matkę Bożą Różańcową. Jej kult od zawsze wyrażał się w obrazach, rzeźbach
i figurach. Najbardziej wymowne są obrazy Najświętszej Maryi Panny Różańcowej rozciągającej swój płaszcz opieki nad wiernymi.

To właśnie różaniec jest dla nas takim płaszczem, pod którym możemy czuć się bezpiecznie. On nas chroni przed potępieniem, przed złem i pokusami.

Dlatego sięgajmy po różaniec jak najczęściej! To sprawdzona broń!

Mój różaniec, to całe moje życie… W tajemnicach radosnych i bolesnych… To dni moich nadziei, jak paciorki tajemnic chwalebnych… Tobie je oddaję. Niech będą moimi tajemnicami światła… Niech będą ciche, cierpliwe i dobre jak różaniec...

 

Ela

do góry